piątek, 16 marca 2012

Cisza na skronie, na powieki słońce



Gdy jedni modlą się o wiatr, inni modlą się o deszcz, bo ziemia schnie.
Ja czekam wciąż na spokój w nas. Ciągle wierzę, że gdzieś tu znajdzie się cisza na skronie, na powieki słońce. Kres naszych wojen, jak koniec gorączce. I ta pewność, ta pewność, że mamy nadal czas by patrzeć prosto w oczy.

J'aimerais tout comme avant
Lire sur ton visage
Sentir ton cœur
contre moi te serrer tendrement
ne jamais tourner la page, ma sœur...

Chciałbym wszystko jak wcześniej
Czytać z Twojej twarzy
Czuć Twoje serce
Czule Cię przytulić
Nigdy nie mieć urazy, moja siostro...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz