Muzyka, która porusza najczulsze struny serca... I słowa, które mogłyby zastąpić własne myśli...
czwartek, 19 kwietnia 2012
Odnalezione listy
Odnalezione listy,
kaligrafią emocji nakreślone litery,
jak wznoszące się na pięcioliniach wspomnień nuty
zagranej z pamięci melodii
Tam mieszkasz
pośród zapisanych marzeń i słowoczułych
znaków interpunkcyjnych
W najczulszych zwrotach, sercach powstałych
z dłoni, policzków i ust
W kroplach tuszu - zamazanych łzach,
w cudownych dreszczach poezji
- jak pachnie to pismo, jak pachnie!
Sad wiosenny, rozkwitający pąk narodzin!
.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Listy napisane papierem , drżeniem dłoni .. skrzywionymi literami pod naparem emocji ....
OdpowiedzUsuńCoraz rzadziej piszemy listy dłonią... a przecież każda literka mogłaby być wypełniona emocjami...
Usuńcudna melodia ....
OdpowiedzUsuńZastanawiam się, czy słowa to właściwe miejsce do zamieszkiwania.
OdpowiedzUsuń"umarłam
Usuńchcę być czytana
przez ciebie"
Z Twojego epitafium...
Czy można to potraktować jako takie właśnie miejsce?
Nie. Ktoś, kto miałby mnie czytać po mojej śmierci, to nie tylko z moich słów, ale z całej mnie. Nie wszystko mieści się w słowach. Raczej cały ciężar życia, jego smak i zapach rozpięty jest pomiędzy nimi jak pranie suszące się na tarasie. Słowa to tylko klamerki.
UsuńCudownie ujęte w... słowa. Oczywiście, nie wszystko mieści się w słowach. Jest to 'coś jeszcze'. Poza słowami. Jest myślą, spojrzeniem, dotykiem, przyspieszonym biciem serca, tęsknotą, miłością... a także westchnieniem, radością, smutkiem, a nawet nienawiścią.
UsuńMożna by to wszystko rozwiesić na długiej lince, niczym pranie. I spiąć klamerkami słów... :)